wtorek, 5 sierpnia 2014

Gale czy Peeta?

Gale-myśliwy starający się wykarmić liczną rodzinę. Haruje w kopalni przez 6 dni w tygodniu bo tylko tak może im pomóc.Kocha Katniss ale rząda od niej by całkowicie zobojętniała na Peetę oraz chce aby bezwarunkowo pokochała jego. Jednak uważa że dziewczyna zawiodła go gdy w Kapitolu zastał pojmany przez Strażników Pokoju ponieważ nie zastrzeliła go. Gale nie miał przy sobie trucizny ani nie mógł użyć broni natomiast Katniss była zbyt otumaniona i zrozpaczona jego pojmaniem i nie mogła mu pomóc. Gale prawdopodobnie nie wybaczył jej tego. Gdy dziewczyna zabiła prezydent Coin a strażnicy ją schwytali liczyła na to że Gale ją zabije i oszczędzi męczarni. Jednak nie.
"Gale widzi, ale nic nie robi, tak samo jak ja, kiedy złapali jego. Żałosne karykatury myśliwych i przyjaciół, oto czym oboje się staliśmy. Jestem zdana wyłącznie na siebie."
Dlaczego Gale nie pomógł swojej "ukochanej"? Może za to że go zawiodła? Może wierzył że Coin  będzie najlepiej rządziła "nowym" Panem? W każdym razie po tym incydencie chłopak wyjeżdża do 2 dystryktu i nie wraca. Porzuca Katniss. Zrywa więź i odchodzi z jej życia na zawsze.
Peeta- zupełnie różny człowiek od Gale'a. Jest malarzem ale umie też pięknie zdobyć torty. W 12 dystrykcie pracował z rodzicami w piekarni. Pierwszy raz spotkał Katniss gdy miał 5 lat i zakochał się w niej od pierwszego wejrzenia. Podczas pierwszych igrzysk wyznał swoją miłość do niej. Jego uczucie zostało odwzajemnione dopiero po obaleniu Kapitolu. Katniss i Peeta pobrali się i mieli 2 dzieci: chłopca i dziewczynkę.
Wiadomo że Katniss wybrała Peeta'ę. Ale co by było gdyby Peeta zginął a Katniss wyszła za Gale'a? Cóż, nie było by to szczęśliwe małżeństwo. Katniss opłakiwałaby Peeta'ę a z kolei Gale miałby do niej za to pretensje. A skoro obydwaj mają w sobie "wystarczająco dużo żaru" kłóciliby się a ich miłość by znikła. Zamiast niej pojawiło by się niezrozumienie i możliwe że Gale tak samo jak w wersji oryginalnej wyjechałby zostawiając Katniss w rozpaczy. Według mnie lepiej jest jak jest.
NIECH ŻYJĄ KATNISS I PEETA


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz